Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Pracowałam tam kiedyś. Na oddziale Chirurgii mobbing kwitł. Pani Oddziałowa poniżała Pielęgniarki i Panie Salowe. W wolnym czasie trzeba było iść słuchać pogadanek w ramach szkoleń wewnątzoddziałowych:-) Jak u Barei:-) Po każdym nocnym dyżurze godzinę trwające raporty. Jakby kodeks pracy nie istniał. Skarga podpisana przez zespół nic nie wniosła, chyba nawet zmaterializowała się w budynku dyrekcji. Z tego co wiem, Pani Oddziałowa nadal tam króluje:-) Dyrektor jest tam od lat ten sam. Pielęgniarki od zawsze ma w pogardzie. Każda kolejna naczelna zajmowała się przykręcaniem śruby. Moja sprawa znalazła finał w Sądzie Pracy. Pana Dyrektora reprezentowała prywatna kancelaria adwokacka z Krakowskiego przedmieścia, więc szpital chyba na brak środków finansowych nie narzeka:-) Mam to szczęście, że obecnie pracuję w normalnych warunkach czego i wam życzę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Widać, że niemal każdy wpis potwierdza to co sie tam dzieje. Znam to również z opowieści znajomych którzy tam pracowali wszytstko sie potwierdza. Sparawa nie będzie miała dobrego zakonczenia bo zamiotą wszystko pod dywan. Tak już to jest ręka rękę myje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To wszystko prawda ale jeszcze trzeba dodać, nie zapewnianie odzieży ochronnej oraz obuwia. Personel kupuje sobie sam fartuchy i buty a w czasie upałów napojów, bo dyr.woli zapłacić karę niż zakupić wodę!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A jak pielęgniarka pisze dokumenty ma stać tak i jeszcze w dodatku pisać w powietrzu a nie na blacie. Oj ludzie nie macie pojęcia o pracy pielęgniarki...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
widać można kontrolować personel i straszyć...znam z autopsji historie pewnej pani dyrektor szpitala psychiatrycznego( bardzo znanego w centrum kraju) kiedy na hasło: ,,brak personelu pielegniarskiego,, odpowiedziała; ,,przeszkolimy!!!!,,, Dokładnie!!! Więc o czym mowa. Pamiętam, że o tym opowiedziała mi koleżanka prac.socjalny, bardzo zgorszona tym co usłyszała...Załosne!!!!!!!!!!11111111 Współczuję dziewczynom
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
wymienić wszystkie oddziałowe z psk1 i zatrudnić na odcinek ,
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do roboty .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jako nauczyciel zawodu p oddziałowej z chirurgii jestem zawiedziona twoja podstawa przepraszam teraz pani postawa jest mi wstyd za ciebie jesteś taka sama pielegniarka jak te pielęgniarki co pracują na odcinku to ze udało ci się zostać oddzialowa wcale nie swiadczy o tym ze jesteś od nich lepsza pamiętaj ze na stanowiskach się bywa a człowiekiem się jest przyjdzie taki czs ze przestaniesz być oddzialowa i zostaniesz tylk pielegniarka jak wtedy spojrzysz tym pielęgniarkom w oczy będziesz spalona w srodowisku pielęgniarskim lubln to male miasto iwszyscy o tobie wiedza jaka bylas oddzialowa jestem pewna ze będziesz miała trudności ze znalezieniem pracy w Lublinie w zawodzie pielęgniarki a w tym szpitalu jak zostaniesz nie będziesz miała zycia będziesz tak traktowana przez pilegniarki niezbyt mile moja mila uczennico ze względu na to jako funkcje w zyciu się pełni trzeba by jeszcze człowiekiem bo przyjdzie taki czas ze wszyscy pseudoprzyjaciele się od ciebie odwroca i zostaniesz sama jesteś dla nich dobra jak cie potrzebują a jak ci się noga podwinie udadzą ze cie nie znaja pamiętaj ze bez względu jaka funkcje teraz pełnisz zawsze już będziesz pielegniarka taka sama jak te z odcinka jest takie przysłowie ze zla karma wraca zycze ci zebys przemyslala to co ci napisałam i zastanowila się nad tym ze czas przemyslec swje postepowanie bo jesteś jedna z nas ja tez jestem pielegniarka i się tego nie wsydze ani nie wynoszę zycze ci z całego serca zmiany na lepsze
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dodam od siebie...Mój mąż pracuje tam Może kogoś zainteresuje fakt że pacjentów wożą na badania,na operacje i po operacji,uczestniczą w przyjęciach do szpitala,pomagają przy toaletach chorych itp. PRACOWNICY GOSPODARCZY !!!!! bo takie mają ci ludzie angaże pracownik gospodarczy/konwojent.zarabiaja po 1400 zł netto.Jest ich 2 !!!! czasem 3 na dniu a w nocy 1 !!!!!!!!!!!!!! więc jak mają dac radę pracować Masakra ! gdzie jest PIP ? jak szpitale dostał akredytację?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na zakaźnym w tym szpitalu to jest meksyk dopiero. Jedna pani drugiej pani warta-celowo z małej litery. Obłuda, fałlsz w całej administracji. Powiadomić prokuraturę. Dziewczyny do dzieła nagrywajcie wszystkie dla wlasnegob RWD żeby były dowody. Jak leżał prezydent i widział ciśnie dzieje ze mało personelu zwrócił uwagę na ten stan to co się działo awantury robiono ze niby dziewczyny się poskarzyły
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie noszowy -to pracownik gospodarczy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A na zakaźnym to dopiero meksyk, tam dopiero jest jazda. Tej pani to już dziękujemy. Celowo pani z malej litery.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie wszystkie oddziałowe stanęły w obronie naczelnej , znalazły się takie które stanęły za swoimi zespołami, chylę czoła , gratuluję oddziałowych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja nie wiem jak to jest możliwe, że na Zakaźnym jest 1 pielęgniarka na oddział na dole i do obsługi izby przyjęć. Czyli jak pojawia się na izbie pacjent (a bierzmy pod uwagę, że O.Zakaźny jest jeden w Lublinie) to pielęgniarka jest zmuszona zostawić pacjentów w ciężkim stanie i obsługiwać izbę. Wszystko można zrozumieć, że kierownik/przełożony - w tym przypadku Naczelna - musi nadzorować pracę podległego zespołu. Ale chyba Naczelna ma kontrolować Oddziałowe, a te dopiero Pielęgniarki, a skoro Naczelna SPSK 1 staje w roli Oddziałowej to czy to oznacza, że nie ma zaufania do Oddziałowych ? Chyba tak. Albo nie ma co z czasem robić i na placach w nocy skrada się na oddział - a nóż pielęgniarka siedzi i nic nie robi?? Z drugiej strony inicjatorem listu w obronie Naczelnej była oddziałowa chirurgii SPSK 1, a wystarczy przeczytać komentarze, by wiedzieć kto po Naczelnej ma największe "poważanie" wśród pielęgniarek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drogie pielęgniarki! Jak wam nie wstyd wypisywać takie rzeczy pelegniarka na pielęgniarkę. Czy wy słyszałyście by lekarz na lekarza tak pisał. Bo ja nie. Oni stoją za soba murem a my jak byśmy mogły to pogrążyłybyśmy jedna w drugą. A co zaś sie tyczy pracy innych pracowników SPSK1 to przecież nikt nikogo nie trzyma na siłe jak się nie podoba opis stanowiska pracy to zawsze można poszukać pracy gdzie indziej a nie nażekać! Wstyd mi tylko że jestem z tej grupy zawodowej która nie stoi za soba murem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W każdym szpitalu jest to samo i jakoś nikt nie robi z tego takiego zamieszania!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ty słuchaj obrońco moberow a to dlaczego pracownik ma sobie szukac innej pracy tylko dlatego ze naczelna czy oddzialowa ma cos z glowa niech się leczy abramowice blisko a nie wyzywa się na bogu ducha pracownikach dziwie się ze naczelna jeszcze pełni te funkcje powinna być zawieszona pierwszego dnia gdzie izby caly tydzień jada na ul staszica i nie mogą dojechać może pielęgniarki powinny wynająć taryfe która przywiezie jasnie pana który ma w *** pielęgniarki ważne ze im płacimy składki na dzień pielęgniarki urzadza sobie w dworku bal gdzie zjada się stare wiekiem działaczki oraz naczelne i oddziałowe plebs do roboty ale będziemy mogli sobie usiasc tego dnia bo dzialacki będą się bawic i nie będzie miał naskto kontrolować czy siedzimy czy fruwamy mile koleżanki eliminujmy wszystkich donosicielow oraz moberow patrzcie ja jaka obrończyni się znalazła może jakas fuche za to dostanie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście , pracować charytatywnie , za noszowego , salową i jeszcze za 3 etaty pielęgniarskie bo co , bo jesteśmy robotami i w imię solidarności . Dobrze że dziewczyny się odważyły i walczą o swoje .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Narzekać nie nażekać to napisała zapewnie doktorowa,albo chociaż doktor sie do niej uśmichnął.To tak jakbym słyszała naczelną ,bo tak właśnie żegnała odchodzące do innych szpitali pielęgniarki,albo szefa słynnej chirurgii,napuszczonego przez kierowniczkę,która wszystko co złe zwalała na pielęgniarki ,a on mówił jak im sie nie podoba to niech spie,albo zwolnić.Takim sposobem zostały rozwalone bardzo dobre zespoły w całym szpitalu.Żal jest odchodzić z miejsca ,w którym zostawiło się serce.Pielegniarki,które jako pierwsze odeszły z dziecięcymi oddziałami wspominają ten szpital jako szpital z duszą.Tak samo jest w każdym oddziale jak na zakanym,chirurgii ,ginekologii jedne rządy.Gdyby to był szpital prywatny każda bez słowa by odeszła,ale póki co to jesteśmy na równych prawach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To o czym piszecie to tylko ,,czubek góry lodowej'' proszę bliżej się przyjrzeć(pielęgniarki, rezydencji anestezjologii, salowe, lekarze którzy odeszli itd......) i dojdziecie do wniosku że zmiany są wręcz niezbędne ze względu że dalsze takie funkcjonowanie to zagrożenie dla życia pacjenta!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 6 z 8

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...